Grom z jasnego nieba? To nie problem!
Sezon burzowy tuż-tuż. Warto uzmysłowić sobie, iż w jego trakcie żadne z podłączonych do prądu urządzeń nie jest bezpiecznie. W takiej sytuacji wystarczy chwila, by często bardzo drogi sprzęt przedwcześnie zakończył swoją służbę. Jak w takim razie poradzić sobie, gdy z nieba spadają gromy?
Pierwszą linią obrony przed burzą są piorunochrony, uniemożliwiające przedostanie się ładunku gromu przez dach. Niestety, żeby doszło do przepięcia, nie potrzeba wcale bezpośredniego uderzenia w budynek. Wystarczy, że piorun trafi w pobliże naszego mieszkania, a jego moc i tak może uszkodzić sieć energetyczną.
Długa droga dla ładunku
Co więcej, jeśli budynek posiada wspólne uziemienie sieci elektrycznej, wtedy przepięcie na jednym odcinku może doprowadzić do awarii w całym obiekcie. Tu z pomocą przychodzą ograniczniki przepięć, których zadaniem jest redukowanie czasu trwania i częstotliwości zbyt wysokiego napięcia. Ten system ochrony jest trójstopniowy, oznaczony literkami B, C, D, gdzie każdy stopień odpowiada za bezpieczeństwo danego odcinka. Dzięki temu ładunek pioruna ma niewielkie szanse na przebycie tak długiej i ciężkiej drogi, prowadzącej do naszych sprzętów użytkowych.
Domowe urządzenia zabezpieczające
Na samym końcu tego systemu, pod literką D, kryje się listwa przeciwprzepięciowa. Za przykład niech posłuży model polskiego producenta HSK Data Acar X5. Zastosowanie w niej automatycznego bezpiecznika zapewnia praktycznie bezobsługową pracę. Dodatkowo producent udziela na produkt wieczystej gwarancji.
Nic nie przerwie ważnej pracy
Droższym, a zarazem bardziej funkcjonalnym rozwiązaniem jest zasilacz awaryjny, popularnie zwany UPS-em. Takie urządzenie jak choćby model VI 1000 T/HID PowerWalker nie zajmuje dużo miejsca w mieszkaniu czy biurze. Dlaczego warto zainwestować w tego typu sprzęt? Może bowiem zdarzyć się i tak, że zasilanie w budynku i tak zostanie odcięte wskutek uderzenia gromu. W takiej sytuacji UPS pozwala na dalsze korzystanie np. z komputera stacjonarnego, zapewniając zapas awaryjnej mocy aby zdążyć zapisać ważne dokumenty i bezpiecznie wyłączyć komputer.
Ciemno wszędzie
Jeśli jednak ktoś nie jest zmuszony do wykonania pilnej pracy i, jeśli burza ma miejsce wieczorem lub nocą, nie przeszkadza mu posiedzieć dłuższej chwili w ciemności, wtedy istnieje możliwość, by po prostu odłączyć wszystkie sprzęty elektroniczne z prądu. Są jednak sprzęty, które niezależnie od posiadanych zabezpieczeń, i tak warto odłączyć: kabel zasilający i sygnałowy od odbiornika telewizyjnego, kabel sieciowy od komputera lub routera, odłączyć wszystkie zewnętrzne anteny.
Niech backup stanie się nawykiem
I jeszcze rada dla osób, które na swoich komputerach przechowują istotne dane: nieważne, jak dobrze ktoś zabezpieczy się przed burzą, zawsze coś może pójść nie tak. Mając to na uwadze, należy regularnie robić kopię zapasową kluczowych plików i to nie tylko w czasie sezonu burzowego. Do poważnej awarii, która pochłonie zawartość dysku zamontowanego w PC-ecie, dojść może także w letni, słoneczny dzień.
Nadesłał:
Entrymedia
|