Od czego może zależeć dynamika rozwoju Internetu Rzeczy?
Lodówka samodzielnie zamawiająca brakujące produkty dla rodziny, autonomiczny samochód, bezzałogowy dron dostarczający przesyłkę na zamówienie sklepu bezobsługowego – to na razie science-fiction jeśli myślimy o masowej skali wykorzystania albo przykłady laboratoryjnych testów.
Świat przedmiotów urządzeń codziennego użytku na masową skalę komunikujących się on-line bez naszego udziału…. ludzi prędzej czy później stanie się faktem. Oczywiście musi zmienić się prawo, nasza mentalność i zwyczaje, ale przede wszystkim technologia zapewniająca bezawaryjną komunikację i łatwy dostęp do platform przesyłających dane. Połączenie ringów światłowodowych z technologią 5G oraz zaawansowanymi systemami zarządzania da nam w ciągu kilku najbliższych lat odpowiedź na pytanie: jak szybko Internet Rzeczy się upowszechni. - komentuje Kamil Kopczyński, Dyrektor Departamentu Centrum Zarządzania Siecią w HAWE TELEKOMNajpierw smart city?
Połączenie szerokorozumianej cyfryzacji określanej jako gigantyczny wzrost liczby modułów komunikacyjnych w jakie są wyposażane coraz to liczniejsze: przedmioty, narzędzia, czy urządzenia w połączeniu z możliwością zapewnienia dwukierunkowej komunikacji pomiędzy wszystkimi elementami takiego ekosystemu – M2M (ang. Machine to Machine) sprawia, iż mamy do czynienia z tzw. Internetem Rzeczy IoT (ang. Internet of Things). Trend ten znajduje zastosowanie w coraz liczniejszych obszarach, gdzie warto wyróżnić: transport, bezpieczeństwo, opiekę medyczną, telemetering, media, telekomunikacje, miasta, energetykę czy wiele innych. Możliwości są praktycznie nieograniczone, a kolejne wdrożenia są jedynie przejawem innowacyjnego podejścia do optymalizacji.
Czytaj całość artykułu tutaj: https://magazynit.pl/rynek-it-kraj/o-czego-moze-zalezec-dynamika-rozwoju-internetu-rzeczy.html
Nadesłał:
openmediagroup
|